sty 06 2004

Co przyniesie kolejny dzień?


Komentarze: 4

 

"Bóg nie dopuścił żadnego bólu , któremu nie stanęłaby na przeszkodzie zwycięska radość."

Jean Paul SartreRozpoczęła się walka o nogę....Rana krwawiła, nie chciała sie zagoić. Nie pomagały żadne antybiotyki. Dopiero po dziesieciu dniach zostałam przeniesiona z sali pooperacyjnej na zwykłą. Myslałam wtedy, że to najgorsze mam już za sobą, że teraz będzie juz tylko lepiej. Niedlugo wrócę na kolejną chemię, potem nastepną i nastepną...aż dobrniemy nareszcie do końca leczenia. Niestety rzeczywistość była inna. Doktor Kolarz, każdego dnia podczas zmiany opatrunku był coraz bardziej bezradny. Doszło do tego, że rana byla na tyle otwarta, że moglam zobaczyc protezę (błyszczała niesamowicie!). Pamietam, że zadawałam mu wtedy tylko jedno pytanie: “Czy jest gorzej?" I za każdym razem słyszalam: “Nie, jest tak samo”.
zobacz: http://www.faktymlodych.republika.pl  (Fakty Modych)

Lęborskie Fakty http://www.leborskiefakty.republika.pl


 


monika_lebork : :
12 stycznia 2004, 12:48
Noi był jeszcze Tadzio,który zawsze swoimi głupotami rozeselał cały nasz swiat.To było lato 1999 roku.Czas chemii,ale również najwspanialsze wygłupy na oddziale.Nigdy tago nie zapomne,jak on potrafił swoim postępowaniem rozeselić Monike.Nikt oprócz niego tego nie dawał tyle radości mojej chorj siostrze.
12 stycznia 2004, 12:44
z naszej strony nie było to aż tak dramatyczne gdyż byłyśmy do tego widoku przezwyczajone.Najgorsze były dni kiedy nie mogłam za nic jej rozweselić,bo nawet możliwość poczesania moich włosów nie przynosiła Monice radosci.Starałam się jej opowiadać jak jest w "normalnym" świecie,ale to ją bolało chyba jeszcze bardziej.Wtedy poprostu milczenie było odpowiedią foemą relaxu.
07 stycznia 2004, 00:12
Witaj w Nowym Roku! Oby nie był ani taki sam ani gorszy!
nela_amigo
06 stycznia 2004, 11:59
nie ma gorszej świadomości od tej, że stan się nie polepsza. pozdro

Dodaj komentarz